Składniki:
1 kg żeberek
3 łyżki miodu
3 łyżki oleju
2 łyżki musztardy
sok z 1 cytryny
6 łyżek keczupu
sól, pieprz
Żeberka umyć, osuszyć, podzielić na kawałki (z 1 lub 2 kostkami), natrzeć solą i pieprzem.
Miód wymieszać z olejem, musztardą, sokiem z cytryny i keczupem, przyprawić szczyptą soli i pieprzu.
Kawałki mięsa ułożyć w misce, polać marynatą, przykryć, wstawić na 2-3 godziny do lodówki.
Żeberka osączyć z marynaty, ułożyć na rozgrzanym ruszcie, grillować ok. 25 minut często obracając i smarując marynatą.
A na koniec moje nowe hobby. Do tej pory nie sądziłam, że "grzebanie" w ziemi może być takie przyjemne! Mam nadzieję, że z moich plonów zrobię dużo pysznych potraw.
Nowo zbity kompostownik może posłużyć za domek i salę kinową.
jak czuć pomidorowy smak to muszą być wręcz obłędne :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne żeberka :) a co do grzebania w ziemi masz rację, to wciąga jak bagno :))
OdpowiedzUsuńtakie żeberka bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńŻeberka wyglądają obłędnie:)
OdpowiedzUsuńPyszne takie żeberka ;)
OdpowiedzUsuńale bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńmmm... pychotka!
OdpowiedzUsuńPysznie się prezentują ...
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kompostownik:) Żeberka wyglądają na pyszne choć przyznam, że jedząc je zawsze odnoszę wrażenie, że chciałoby się więcej;)
OdpowiedzUsuń