Tort czekoladowy z gruszkami

Przepis wyszperany w jakiejś gazecie, wycięty i przyczepiony magnesem na lodówkę, czekał na urodziny brata. Doczekał się. Udało mi się zrobic dzięki niemu niespodziankę. Wszystkim zainteresowanym smakował :) Nie za słodki, nie mdły, śmiem twierdzic, że bardzo dobry.

Składniki:

 

18 dag mąki

3 łyżeczki proszku do pieczenia

8 dag masła

28 dag cukru

7 dag mielonych migdałów

2 jajka

3 łyżki kakao

sok z 1 cytryny

6 gruszek

10 dag konfitury truskawkowej

1 galaretka cytrynowa

2 cukry waniliowe

70 dag śmietany kremówki

 

Połowę mąki wymieszac z łyżeczką proszku do pieczenia. Dodac masło, 8 dag cukru i migdały. Zagnieśc ciasto i schłodzic. Jajka ubic z 10 dag cukru, resztą mąki, 1 łyżką kakao oraz 2 łyżeczkami proszku do piecz. Przełożyc do tortownicy. Piec ok. 20 minut w temp. 180 stopni.

 

Schłodzone kruche ciasto rozwałkowac, wyłożyc nim blachę, piec ok. 10 minut. Gruszki obrac, wyciąc gniazda nasienne, pokroic na cząstki. Zagotowac 1/2 litra wody z 10 dag cukru i sokiem z cytryny, włożyc gruszki i gotowac. Miękkie owoce wyjąc, a w gorącym płynie rozpuścic galaretkę. Odstawic do wystudzenia.

 

Kruchy placem ułożyc na spodzie tortownicy, posmarowac go konfiturą i przykryc ciastem biszkoptowym. Gruszki wymieszac z tężejącą galaretką i rozłożyc na biszkopcie. Wstawic do lodówki. Ubic śmietankę z cukrem waniliowym oraz 2 łyżkami kakao. Krem rozsmarowac. Ciasto udekorowac (u mnie gorzka czekolada roztopiona w kąpieli wodnej i zwykła bita śmietana).