2 szkl. mąki pszennej
150 ml mleka
20 g drożdży
100 g masła
1 jajko
4 łyżki cukru
5 łyżeczek cynamonu
margaryna do smarowania formy
Mleko lekko podgrzewamy, rozpuszczamy w nim drożdże i łyżkę cukru. Roztapiamy 50 gram masła
Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy żółtko i wlewamy drożdże oraz rozpuszczone masło. Wszystko razem wyrabiamy aż powstanie jednolite ciasto. Odstawiamy na chwilę w ciepłe miejsce.
Rozpuszczamy kolejne 50 g masła razem z cynamonem i 4 łyżkami cukru.
Ciasto rozwałkowujemy na prostokąt o grubości ok 0,5 mm- 1 cm. Smarujemy cynamonem i zawijamy od szerszej strony. Lekko uklepujemy i kroimy na kawałki wielkości 2,5 cm.
Układamy (kładłam przekrojoną stroną do spodu) na wysmarowanej blaszce w 3 cm odstępach i smarujemy roztrzepanym białkiem. Pieczemy 20-25 minut w 200 stopniach w nagrzanym piekarniku.
Ślimaczki powinny mieć lekko brązowy kolor.
wyglądają bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńpyszności:D ale bym porwała na jutro:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie połączenia:)
OdpowiedzUsuń